,,Fałszywy pocałunek” – Mary E. Pearson 2


Tytuł: Fałszywy pocałunek

Autor: Mary E. Pearson

Data premiery: 3.08.2017

Wydawnictwo: Initium

Od niedawna sięgam po książki, po które jeszcze parę miesięcy temu bym nie sięgnęła. ,,Fałszywy pocałunek” jest właśnie taką pozycją, jednak jej opis zainteresował mnie na tyle, że postanowiłam sięgnąć po coś, czego na codzień nie czytam. Czy żałuję? NIE! Jestem zachwycona początkiem serii (tak! Jest to pierwszy tom serii ,,Kroniki ocalałych”!) i z niecierpiwością czekam na kolejne.

Księżniczka Lia jest pierwszą córką domu Morrighanów, królestwa przesiąkniętego tradycją, poczuciem obowiązku i opowieściami o minionym świecie. Goniąc za swoimi marzeniami, w dniu swojego ślubu ucieka, pragnie bowiem wyjść za mąż za mężczyznę, którego pokocha, a nie w celu zapewnienia sojuszu politycznego.

W odległej wsi znajduje schronienie i roczpoczyna całkiem nowe życie. Świadoma tego, że jest ścigana przez licznych łowców, stara się wtopić w środowisko. Gdy do wioski przybywa dwóch przystojnych nieznajomych, w Lii rozbudza się nadzieja. Czy jest szansa, że jeden z nich jest miłością jej życia? Jednak nie ma pojęcia o tym, że jeden z nich jest odrąconym księciem, a drugi to zabójca, który dostał zlecenie na zamordowanie księżniczki. Wszędzie czai się podstęp. Lia jest bliska odkrycia niebezpiecznych tajemnic – i jednocześnie odkrywa, że się zakochuje.

Księżniczka, książe i zabójca. Ich troje. Dwóch przystojniaków i jedna dziewczyna, która pragnie się zakochać. Oczywiście serce Lii zaczyna szybciej bić na widok jednego z nich. Na kogo trafiło? Na księcia, jej niedoszłego męża, któremu uciekła sprzed ołtarza, czy może na łotra, zabójcę, który planuje poderżnąc jej gardło we śnie? Rozdziały w książce pisane są z perspektywy właśnie tych trzech bohaterów, więc wydawać by się mogło, że czytelnik już na początku lektury będzie wiedział kto jest kim. I tutaj autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Nie zdradza bowiem ona od razu który z przystojniaków jest przyszłym królem, a który przestępcą, tytuując rozdziały „Książę” i „Zabójca”, nie wymieniając przy tym imion męskich bohaterów. Bardzo mi się ten zabieg podobał! Oczywiście były momenty, w których byłam już niemal pewna, że przypasowałam imiona bohaterów do ich roli, jednak pare stron później autorka tak poprowadziła historię, że wątpliwości po raz kolejny pojawiły się w mojej głowie.  Więcej Wam nie zdradzę, sami musicie się przekonać.

Jestem zaskoczona tym, że książkę tak szybko mi się czytało, a jej treść tak bardzo mnie wciągnęła. Przyznam szczerze, że na codzień nie czytam tego typu pozycji, jednak bardzo się cieszę, że po nią sięgnęłam! Pełna mitów, wspomnień i wspaniałych opowieści. Romantyczna i pełna akcji, jest naprawdę świetnym początkiem serii. Mimo, że książka skierowana jest do nastoletniego czytelnika, to tych starszych (ja jestem żywym przykładem!) też zainteresuje.

A zakończenie… co tu dużo mówić… prawie wyrzuciłam książkę przez okno, gdy przekonałam się, że to już koniec, a ja nie dowiem się, co będzie dalej.

Za egzemplarz dziękuję:


Dodaj komentarz

2 komentarzy do “,,Fałszywy pocałunek” – Mary E. Pearson