Tytuł: Niemka
Autor: Armando Lucas Correa
Liczba stron: 390
Wydawnictwo: Czarna Owca
Co byście zrobili, gdyby odległa przeszłość nagle zapukała do Waszych drzwi?
Nie chcę budować napięcia, dlatego już w pierwszym zdaniu postanowiłam Wam napisać o tym, że ,„Niemka” jest najlepszą przeczytaną przeze mnie książką w maju. Jestem nią tak bardzo zafascynowana i zauroczona, że pojechała ze mną do Opola (przypominam, że mieszkam w Warszawie) tylko po to, bym pokazała ją mojej siostrze i powiedziała ,,Majka, MUSISZ ją przeczytać!”.
Jestem sentymentalna, jestem romantyczna i jestem emocjonalna. I kocham książki, które mają w sobie te trzy cechy. Książka Correa właśnie taka jest i skradła moje serce już po pierwszym rozdziale.
Berlin, rok 1939. Dwunastoletnia Hanna razem ze swoimi rodzicami wsiada na pokład statku wiozącego uciekinierów na Kubę. Zaczyna się podróż, która całkowicie zmieni jej życie, zdefiniuje je, nada mu sens i wyznaczy granice.
Nowy Jork, rok 2014. Dwunastoletnia Anna opiekuje się depresyjną matką i żyje w świecie marzeń. Rozmawia w wyobraźni z ojcem, który zginął, zanim się urodziła. Z szarej codzienności wtrąca ją tajemnicza przesyłka z Kuby od nieznanej krewnej. Razem z matką Anna wyrusza w podróż, by poznać przeszłość rodziny.
Co łączy Hannę i Annę, nastolatkę z współczesnego Nowego Jorku z rówieśniczką z Berlina sprzed siedemdziesięciu lat? Dwie małe dziewczynki, dwa światy, dwa zaczynające się życia. Cudownie ulotna symetria losu, podobne matki, dramatyczne podróże i Kuba, na którą prowadzą wszystkie drogi. A może tak naprawdę to jedna i ta sama dziewczynka, jedno życie, jeden świat?
,,Niemka” to jedna z tych książek, której nie chce się kończyć, ale musisz wiedzieć, co będzie dalej. Mimo że przeczytałam ją parę dni temu, ciągle wracam do niej myślami, a przed oczami ukazują mi się sceny z powieści. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie! Prostota treści sprawiła, że czytało mi się ją bardzo szybko, a tematyka (poważna, bolesna, PRAWDZIWA) zmusiła moje serce do galopu. Przepiękna historia o poszukiwaniu samego siebie, przepełniona tak wieloma emocjami, że trafi w serca wielu czytelników. To jedna z tych książek, które zostają w nas na długo i nie dają o sobie zapomnieć.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca
Zgadzam się, nie da się tak łatwo o niej zapomnieć! Po skończeniu jeszcze długo leżałam gapiąc się w sufit i ciągle na nowo przeżywając te emocje.
P.S. To zdjęcie jest cudne, ale już Ci to mówiłam 😉
Oj tak, to jedna z tych książek, która zakorzenia się w czytelniku bardzo głęboko.
P.S. Jeszcze raz dziękuję!❤️