Tytuł: To, co zostawiła
Autor: Ellen Marie Wiseman
Wydawnictwo: Kobiece
Lubicie tajemnice? A może interesuje Was, kto wiele lat temu przebywał w miejscu, w którym aktualnie przebywacie? Co robił? Jak żył? Kim był?
Wyobraźcie sobie, że znajdujecie starą walizkę. A w niej…przybrudzoną suknię, zakurzone botki, puderniczkę i pożółkłe koperty pełne listów do tajemniczego mężczyzny. Nasza (a przynajmniej moja!) wyobraźnia od razu podsuwa nam obraz właścicielki, jej życia, tego kim była, jak wyglądała. Tworzymy w głowach historię, opowiadając swój ciąg dalszy. Jaką historię stworzysz, widząc zawartość walizki?
,,To, co zostawiła” jest właśnie taką historią. Historią walizki Clary, którą po latach otwiera Izzy. Czy historia stworzona przez Izzy pokryje się z tą, która wydarzyła się naprawdę?
Izzy nie ma łatwego życia. Jako dziecko doświadcza ogromnej tragedii. Traci ukochanego ojca, którego zastrzeliła jej matka. Dziewczyna żyje z myślą, że kobieta jest obłąkana i zrywa z nią wszelkie kontakty. Będąc nastolatką trafia do rodziny zastępczej. Minęło 10 lat, od chwili w której matka Izzy pozbawiła życia śpiącego męża. Przekonana o tym, że jej rodzicielka zwariowała coraz bardziej obawia się choroby psychicznej. W wolnych chwilach pomaga swoim przybranym rodzicom w porządkowaniu lokalnego muzeum. W stosie porzuconych i zapomnianych rzeczy Izzy znajduje plik nieotwartych i nigdy nie wysłanych listów. Listów, które okażą się kluczem jej przeszłości.
Rok 1929. Clara Cartwright jest szaleńczo zakochaną osiemnastolatką. Kiedy wyjawia rodzicom zamiar poślubienia włoskiego imigranta, jej ojciec wpada w furię i wysyła córkę do kosztownego ośrodka dla obłąkanych.
Izzy odkrywa prawdę o okrutnej przeszłości Clary, a im bardziej zbliża się do jej historii, tym bardziej jest niepewna zdarzeń ze swojego dzieciństwa.
W ostatnim czasie często sięgam po książki, w których teraźniejszość przeplata się z przeszłością. I muszę Wam przyznać, że bardzo mi się ten zabieg podoba! Mam wrażenie, że historia opowiedziana w ten sposób dostarcza nam wielu dodatkowych emocji i bodźców. Możliwość przeczytania o tym, co wydarzyło się wiele lat temu, w moim przypadku, sprawia, że całą historię odbieram i czuję dużo bardziej. Oczami wyobraźni, dzięki autorce, widzę miejsca sponiewierane przez czas, a na kolejnych stronach powieści cofam się do momentu, w którym los nie odcisnął na nich jeszcze swojego piętna. Ta podróż wiele mi dała i dzięki temu jeszcze bardziej związałam się z historią przedstawioną w książce. A historia ta jest z jednej strony niesamowita i wciągająca, z drugiej zaś przerażająca i przepełniona strachem, bólem, niepewnością i niesprawiedliwością.
Ta książka wycisnęła ze mnie ogrom emocji. Z bijącym sercem przewracałam kolejne strony i z niecierpliwością czekałam na rozdziały, w których cofnę się w czasie i poznam dalsze losy Clary. Bo to właśnie ona skradła moje serce – silna, niezależna, pełna nadziei i wiary… Trafia do miejsca, w którym nigdy nie powinna się znaleźć. Doświadcza sytuacji, które nigdy nie powinny jej spotkać. W imię zakazanej miłości żyje w miejscu, w którym nie ma nadziei. Jednak ona jej nie traci aż do końca. Wielu z nas nie zniosłoby ciężaru, jaki spadł na barki Clary. I dlatego w moich oczach i sercu jest BOHATERKĄ przez duże ,,B”. Bardzo mocno się z nią zżyłam i bardzo mocno jej kibicowałam. Zupełnie tak jak Izzy, która także poczuła niesamowitą więź z Clarą. I dzięki niej zrozumiała, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje. Zagubiona w swoim świecie odkrywając kolejne elementy historii Clary, powoli zauważa, że nie wszystko jest czarno-białe. Poznając tajemnice przeszłości powoli zaczyna rozumieć teraźniejszość. Proces dojrzewania, jaki przechodzi na kartkach powieści, bardzo ujął mnie za serce. Z zagubionej i niepewnej nastolatki powoli przeobraża się w młodą kobietę, dojrzałą nastolatkę, która krok po kroku dąży do odkrycia prawdy i zrozumienia tego co się stało z Clarą i w końcu z jej matką. Historia Clary, potrzeba odkrycia tego co się naprawdę wydarzyło w jej życiu buduje w Izzy determinację i siłę, jakiej wcześniej nie miała, a której bardzo potrzebowała.
Lubię książki o silnych kobietach. Lubię historie, w których czuć, jak bohaterki stają się silniejsze z każdą kolejną stroną, z każdym kolejnym rozdziałem. ,,To, co zostawiła” jest o kobietach i dla kobiet. O sile, nadziei, determinacji i walce. Walce o siebie, o miłość, akceptację i wolność. Wolność fizyczną i emocjonalną.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Zgadzam się z Tobą w zupełności, książka jest niesamowita i skradła moje serce z każdą kolejną, przeczytaną stroną. Podobnie jak Ty lubię takie połączenie przeszłości i teraźniejszości ❤️Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę książkę, z pewnością zostanie ze mną jak najdłużej ?
Pozdrawiam,
shevvolfxczyta.blogspot.com